BIP KMPSP w Częstochowie

A A+ A++

Herb Państwowej Straży Pożarnej  Herb Miasta Częstochowa  Herb Powiatu Częstochowskiego

ul. Sikorskiego 82/94
42-202 Częstochowa

Napisz do nas na:
sekretariat@kmpsp.czest.pl

Zadzwoń do nas:
+48 34 361 55 21

27.11.2012
W dniu 27 listopada 2012 roku w Jednostce Ratowniczo – Gaśniczej Katowice – Szopienice odbyło się uroczyste wręczenie strażakom woj. śląskiego awansów, odznaczeń i wyróżnień z okazji Święta Niepodległości.



Wśród awansowanych i odznaczonych byli także strażacy Komendy Miejskiej PSP
w Częstochowie.

Do stopnia starszego kapitana awansowały:

kpt. Dorota Machura – Główny Księgowy
kpt. Izabela Zasępa – Naczelnik Wydziału Organizacyjno – Kadrowego

Medalem Brązowym za Długoletnią Służbę odznaczeni zostali:

bryg. Janusz Benduch – Zasępca Komendanta Miejskiego
bryg. Zbigniew Kołodziej – Naczelnik Wydziału Operacyjno – Szkoleniowego
mł. bryg. Zbigniew Strugacz – Kierownik Sekcji Techniki

oraz strażacy – ratownicy:

mł. bryg. Artur Chudy – dowódca zamiany
st. kpt. Dariusz Jagusiak – dowódca zamiany
asp. sztab. Piotr Krzemiński – dowódca zastępu
st.ogn. Andrzej Mucha – dowódca zastępu
st. ogn. Marek Grabarczyk - dowódca zastępu
st. ogn. Dariusz Kloc – dowódca zastępu
st. ogn. Krzysztof Kula – dowódca zastępu
st.ogn. Andrzej Dudek – dowódca zastępu
st. ogn. Jacek Grzegorczyk - starszy ratownik



15.11.2012
 Zapraszamy Państwa do zapoznania się z naszą pracą na przykładzie materiału filmowego z ćwiczeń które odbyły się 5 listopada 2012 roku na terenie zakładu Guardian Częstochowa Sp. z o.o.


fot. T. Matuszczyk, R. Cieślak

Szczegółowy opis ćwiczeń dostępny tutaj.






























14.11.2012
Wspierając akcję pod hasłem "Służby Mundurowe Przeciw Białaczce" zamieszczamy materiały informacyjne Fundacji DKMS Polska.
Poniżej znajdziecie Państwo najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi, informacje o wykluczeniach medycznych a także prezentację dla potencjalnych dawców szpiku kostnego.




Najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi.

1. Dlaczego w Polsce nadal tak mało ludzi decyduje się na to by zostać dawcą szpiku?
Przede wszystkim wynika to z niewiedzy. Większość osób, które chcą pomóc innym boi się, że ratując komuś życie, narażają swoje. Istnieje stereotyp związany z oddaniem szpiku kostnego. Duża strzykawka, zastrzyk
w kręgosłup i paraliż. Tymczasem jest to nieprawda. Drugim czynnikiem są oczywiście finanse. Badania potencjalnych dawców kosztują i nie są finansowane przez Ministerstwo Zdrowia, tylko ze środków własnych Fundacji (darowizny od instytucji i osób prywatnych).

2. Czego ludzie najczęściej się obawiają ?
Z doświadczenia wiemy, że Ci którzy chcą pomóc innym, obawiają się przede wszystkim o własne zdrowie i życie. A tak naprawdę zostanie dawcą szpiku, to jedyne bycie dawcą, które nie wiąże się z oddaniem czegoś kosztem nas samych – tak, jak to jest w przypadku oddania nerki, czy wykorzystania narządów w przypadku stwierdzenia śmierci klinicznej dawcy.
Ludzie, którzy chcą zostać dawcami szpiku obawiają się, że będzie związane to z kosztami. Na etapie rejestracji i badania materiału genetycznego w celu określenia cech zgodności antygenowej, na podstawie, których poszukuje się zgodnego genetycznie bliźniaka dawca nie ponosi kosztów badania. Jeśli oczywiście ktoś może wesprzeć Fundację i oprócz rejestracji pokryć koszty badania, to jesteśmy bardzo wdzięczni. Natomiast wsparcie finansowe nie jest warunkiem dokonania rejestracji.
Na etapie pobrania komórek macierzystych z krwi obwodowej lub szpiku
z talerza kości biodrowej dawca nie ponosi żadnych kosztów. Zwracane są wszystkie koszty dojazdu do kliniki, ewentualnego pobytu w hotelu, koszty nieobecności w pracy, ewentualne koszty opieki nad dziećmi w czasie zabiegu, etc. Należy pamiętać, że zostanie dawcą jest wolontaryjne i ustawowo nie może być z tego tytułu pobierane wynagrodzenie, zwracane są natomiast wszelkie koszty poniesione przez dawcę.

3. O czym powinna pamiętać osoba, która decyduje się na to by dołączyć do bazy i zostać potencjalnym dawcą?
Zostanie potencjalnym dawcą to bardzo poważna decyzja, którą podejmujemy na całe życie. Należy pamiętać o tym, że rejestracja zajmuje chwilę,
a pobranie 4 ml krwi bądź wymazu z policzka nie boli, ale kiedyś, za rok, dwa, pięć czy dziesięć lat, dawca może otrzymać telefon z informacją, że jest pacjent, któremu być może, można uratować życie. Jest to moment,
w którym możemy zrezygnować. Jednak lepiej nie rejestrować się, jeśli miałoby się okazać, że wśród prawie 20 000 000 dawców na świecie, to właśnie my możemy uratować komuś życie.

Istnieją dwie metody pobrania – stosowana w około 80% pobrań zarówno
w Polsce, jak i na świecie to pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej, druga, to pobranie szpiku z talerza kości biodrowej. O metodzie pobrania decyduje lekarz dokonujący przeszczepienia u pacjenta. Zanim dojdzie jednak do pobrania, dawca musi przejść badania, których celem jest sprawdzenie jego stanu zdrowia, zarówno pod kątem bezpieczeństwa dla pacjenta, jak i samego dawcy. W momencie ostatecznego potwierdzenia, że może dojść do przeszczepienia zarówno dawca, jak i pacjent przygotowywani są do przeszczepienia. Na pięć dni przed przeszczepieniem pacjent dostaje chemioterapię, która ma spowodować obniżenie jego odporności do zera, po to, aby jego organizm przyjął komórki obce. Jeśli na tym etapie dawca by się wycofał lub z jakiegokolwiek powodu nie mogłoby dojść do pobrania, a w efekcie do przeszczepienia, życie pacjenta byłoby zagrożone. W przypadku pobrania komórek macierzystych z krwi obwodowej, na pięć dni przed pobraniem, dawca przyjmuje zastrzyki stymulujące produkcję komórek macierzystych szpiku, skąd przedostają się do krwi obwodowej, a następnie są z niej bezpośrednio pobierane. Zastrzyki robi dwa razy dziennie sam dawca, albo podskórnie poniżej pośladków, albo w brzuch. Robione są cieniutką, ok. 1cm długości igiełką, przy czym wrażenie jest takie, jak przy ukąszeniu komara. Samo pobranie komórek odbywa się na drodze tzw. Aferezy, jest to zabieg przypominający autotransfuzję. Siedzą lub leżąc mamy wbite igły jedną w zgięcie łokciowe, drugą w nadgarstek. Z przetaczanej krwi separowane są komórki macierzyste. Cały zabieg trwa maksymalnie 4 godziny, a ilość pobranego płynu to mniej niż puszka Coca-Coli. Po kilku godzinach odpoczynku możemy już normalnie funkcjonować nie odczuwając praktycznie żadnych skutków ubocznych.
Druga metoda, czyli pobranie szpiku z talerza kości biodrowej wymaga już ok. 2 dniowego pobytu w szpitalu, ponieważ zabieg wykonywany jest w pełnym znieczuleniu. Dawca przyjmowany jest na oddział wieczorem w dniu poprzedzającym pobranie, następnego dnia rano odbywa się zabieg, który wraz z narkozą trwa maksymalnie godzinę. W trakcie zabiegu dawca leży na brzuchu, a dwóch lekarzy równolegle pobiera szpik z talerza kości biodrowej – dwa dołeczki, które każdy ma powyżej pośladków. Następnego dnia po zabiegu dawca wypuszczany jest do domu. Szpik regeneruje się w ciągu dwóch tygodni.

Ważne również, żeby informować DKMS o wszelkich zmianach adresowych (chodzi tutaj o jak najszybszy kontakt), czy ewentualnych zdrowotnych,
a w przypadku kobiet o ciąży i ewentualnym terminie porodu. Kobiety w ciąży mogą dokonać rejestracji, jednak kobiety spodziewające się dziecka są blokowane w bazie Fundacji na okres ciąży oraz na 6 miesięcy po porodzie.

4. Dołączając do bazy dawców DKMS stajemy się potencjalnym dawcą dla pacjentów w Polsce czy na całym świecie?
Dołączając do bazy dawców Fundacji DKMS Polska możemy zostać dawcą dla pacjenta zarówno w Polsce, jak i gdziekolwiek na świecie. Fundacja DKMS Polska zarządza pełnymi danymi osobowymi dawców, jak również danymi sensytywnymi, czyli dotyczącymi stanu zdrowia. Zbiór danych osobowych prowadzonych przez Fundację DKMS Polska wpisany jest do księgi rejestrowej w GIODO (Główny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych) pod numerem 077862. Dane dawców w postaci anonimowej (wiek, płeć, wyniki typowania antygenów HLA) są przekazywane do bazy światowej BMDW. Potencjalny dawca z Polski dostępny jest dla pacjenta z Niemiec, Australii, czy Norwegii, tak samo, jak potencjalny dawca z USA, Francji, czy też Włoch może uratować życie pacjentowi z Polski.

5. Jakie jest faktyczne obciążenie dla zdrowia dawcy, który ma „genetycznego bliźniaka” i decyduje się na oddane swoich komórek macierzystych?
Fundacja DKMS Polska ma swoje korzenie w Niemczech, gdzie działa od
21 lat. W tym czasie DKMS zaczął działać w USA i Polsce stał się największą bazą potencjalnych dawców na świecie liczącą ponad 3 000 000 potencjalnych dawców. Swoje komórki oddało ponad 30 000 dawców. Każdy z dawców zarejestrowanych w Fundacji DKMS jest ubezpieczony, każdy przez pięć lat od momentu pobrania jest monitorowany pod kątem stanu zdrowia. Więc tak naprawdę biorąc pod uwagę nasze 21-letnie doświadczenie oraz ilość dawców, którzy fizycznie zostali dawcami, nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że są jakieś obciążenia dla zdrowia dawcy.

6. Ilu dawców w Polsce zostało już zarejestrowanych za pośrednictwem DKMS Polska?
W ciągu trzech lat naszej działalności zarejestrowaliśmy
i przebadaliśmy ponad 245 000 potencjalnych dawców. To w dalszym ciągu kropla w morzu potrzebujących, ale to kolejnych 245 000 potencjalnych szans na nowe życie. 235 osoby z bazy DKMS Polska oddało swoje komórki macierzyste ratując życie pacjentom zarówno w Polsce
(99 osób) jak i na świecie (136 osób). Dla porównania w Niemczech, państwie o dwukrotnie wyższej populacji jest ponad 4 600 000 potencjalnych dawców, podczas kiedy w Polsce tylko 345 000.

7. Czy dawcy są ubezpieczeni?
Tak, dawcy są ubezpieczeni i to już w momencie dokonywania rejestracji. Podczas rejestracji każdy dawca jest ubezpieczony na kwotę 50 000 Euro,
a w momencie zapytania o dawcę i uruchomienia procedury pobrania komórek macierzystych bądź szpiku każdy dawca ubezpieczony jest na kwotę 150 000 Euro.

Dawcą nie może zostać osoba z poniższymi schorzeniami:
a) choroby o nieznanej etiologii w wywiadzie,
b) czynnej choroby nowotworowej lub choroby nowotworowej w wywiadzie,
c) choroby Creutzfeldta-Jacoba,
d) postępującej demencji lub zwyrodnieniowej choroby neurologicznej, w tym o nieznanym pochodzeniu,
e) biorcy hormonów uzyskanych z ludzkiej przysadki (np. hormon wzrostu),
f) biorcy przeszczepów rogówki, twardówki i opony twardej, a także osoby, którą poddano nieudokumentowanej operacji neurochirurgicznej, w której zastosowana mogła być opona twarda,
g) zakażenia ogólnoustrojowego niebędącego pod kontrolą w momencie pobrania, w tym choroby bakteryjnej, uogólnionego zakażenia wirusowego, grzybiczego lub pasożytniczego lub poważnego zakażenia miejscowego w komórkach lub tkankach, które mają być pobrane,
h) dodatniego wywiadu, objawów klinicznych lub wyników badań laboratoryjnych świadczących o zakażeniu wirusem HIV, ostrym lub przewlekłym zapaleniu wątroby wywołanym przez wirusa HBV lub przez wirusa HCV lub wirusem HTLV I/II,
i) ryzyka przeniesienia zakażeń, o których mowa w lit. h, lub obecności czynników ryzyka związanych z tymi zakażeniami
j) czynnej i przewlekłej lub z wywiadu lekarskiego, uogólnionej choroby autoimmunologicznej,
k) leczenia środkami immunosupresyjnymi,
l) odbycia przez potencjalnego dawcę komórek krwiotwórczych podróży przez regiony lub pobyt w regionach gdzie istnieje możliwość narażenia go na kontakt z chorobami zakaźnymi,
m) obecności na ciele fizycznych oznak wskazujących na zagrożenie chorobą zakaźną,
n) szczepienia żywym atenuowanym wirusem w wywiadzie, jeżeli istnieje możliwość jego przeniesienia,
o) przebytych zabiegów z zastosowaniem przeszczepów ksenogenicznych,
p) istnienia zagrożenia przeniesienia chorób dziedzicznych w przypadku szpiku lub komórek krwiotwórczych krwi obwodowej;
r) HIV 1 i 2 - Anty-HIV-1 i 2,
s) wirusowe zapalenie wątroby typu B - HBsAg i Anty HBc,
t) wirusowe zapalenie wątroby typu C - Anty-HCV,
u) kiła testy swoiste,

Tutaj znajduje się precentacja Fundacji DKMS do pobrania.


07.11.2012
W dniach 7-9 listopada 2012r. w Jastrzębiu Zdroju na terenie byłej kopalni węgla kamiennego „Moszczenica” i czynnej Elektrociepłowni „Moszczenica” odbyły się międzywojewódzkie ćwiczenia Centralnego Odwodu Operacyjnego„ Śląsk 2012”, zorganizowane przez Komendanta Głównego PSP, Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP i Komendanta Miejskiego PSP w Jastrzębiu Zdroju.

Celem ćwiczeń było między innymi: sprawdzenie gotowości bojowej, umiejętności praktycznych strażaków , współdziałania specjalistycznych grup ratowniczych PSP w ramach COO i zastępów ratowniczo – gaśniczych PSP . Ponadto sprawdzono procedury szybkiego transportu ratowników – nurków przy użyciu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, dysponowania służb medycznych oraz Policji i pododdziałów antyterrorystycznych, podczas różnorodnych działań w terenie zurbanizowanym, a związanych z niesieniem pomocy osobom uwięzionym i poszkodowanym w wyniku tąpnięć, zawaleń i osuwisk .

Po kliknięciu na zdjęcie przejdziesz do galerii.

fot. KW PSP w Katowicach

W ćwiczeniach wzięły udział specjalistyczne grupy ratownictwa wysokościowego, technicznego, chemicznego oraz poszukiwawczo-ratownicze z psami PSP z województw: śląskiego ,małopolskiego ,łódzkiego oraz opolskiego. Działania strażaków wspierały służby medyczne , ratownicy PCK, Stowarzyszenie Malta Służba Medyczna, Policja wraz z negocjatorem, psycholog z KW PSP Katowice .Ponadto w ćwiczeniach wykorzystano śmigłowiec LPR oraz Policji.
Przygotowując ćwiczenia przyjęto, że w wyniku tąpnięcia -przemieszczenia górotworu- na terenie zurbanizowanym nastąpiły liczne uszkodzenia infrastruktury przemysłowej i komunalnej. Spowodowało to wiele sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu ludzi. Aby zlikwidować skutki katastrofy, konieczne jest włączenie do działań wszystkich służb ratowniczych, w tym grup ratownictwa specjalistycznego PSP. Na miejscu został powołany sztab, który kierował akcją ratowniczą ,w skład sztabu, oprócz strażaków PSP weszli przedstawiciele innych służb ratowniczych, a także eksperci z zakresu budownictwa, górnictwa i geologii.

Ćwiczenia składały z 7 epizodów, realizowanych bez przerw w ciągu dwóch dni:
I Epizod - częściowe zawalenie się budynków technicznych i administracyjnych elektrociepłowni, uszkodzeniu uległa również znaczna część budynku elektrociepłowni. Powstały pożary. Zawaleniu uległo ok. 20 m górnej części komina elektrociepłowni,na którym uwięzieni zostali pracownicy.
II Epizod - uszkodzeniu oraz częściowemu zawaleniu uległ budynek mieszkalny, wielorodzinny 3 kondygnacyjny. Budynek osiadł, parter znalazł się poniżej poziomu terenu , naruszona została cała konstrukcja budynku, uwięzieni zostali lokatorzy,
III Epizod - uszkodzenie elementów konstrukcji szpitala miejskiego. Konieczna jest ewakuacja chorych i personelu (około 50 osób). Ponadto zniszczeniu uległo laboratorium na I piętrze z odczynnikami chemicznymi, występuje zagrożenie chemiczne
IV Epizod - w wieżowcu doszło do częściowego zawalenia klatki schodowej oraz zerwania windy pasażerskiej, odcinając około 30 lokatorów. Cześć z nich jest uwięziona w mieszkaniach i w zerwanej windzie.10 osób wydostało się na dach budynku, gdzie wśród oczekujących wybucha panika, jedna z osób ,pod wpływem stresu, przechodzi załamanie nerwowe terroryzując pozostałych. W mieszkaniu na ostatniej kondygnacji powstaje pożar odcinając tym samym drogę ucieczki osobom znajdującym się na dachu. W wyniku awarii całkowicie zalanych jest kilku poziomów piwnic
V Epizod - uszkodzenie obiektu warsztatu firmy transportowej wraz z parkingiem usytuowanym bezpośrednio przy warsztacie. W hali warsztatu powstał pożar jednego samochodu. W pobliżu palącego się pojazdu znajduje się bateria butli acetylenowych oraz beczki z chemikaliami. Na parkingu bezpośredni przylegającym do hali warsztatu znajdują się pojazdy przygniecione żelbetowymi elementami z uwięzionymi ludźmi.
VI Epizod - naruszenie konstrukcji budowlanej hali produkcyjnej oraz częściowe zawalenie się pomieszczeń socjalnych znajdujących się w części podziemnej zakładu. Pod zawaliskiem są uwięzieni ludzie.
VII Epizod - rozszczelnienie rurociągu średnioprężnego gazu koksowniczego do elektrociepłowni, nastąpił wybuch i pożar gazu oraz pożar w budynku dyspozytorni, są poszkodowani .

Każdy z epizodów trwał od 6 do 10 godzin. Utrudnieniem dla kierujących akcją oraz szefa sztabu było prowadzenie działań równocześnie,nawet dla trzech epizodów. W każdym dniu ćwiczeń brało udział 200 strażaków /100 pojazdów pożarniczych/,23 ratowników medycznych oraz 48 osób tzw.podgrywających- mogących wpływać na przebieg ćwiczeń. Ćwiczenia oceniał zespół 22 osób pod kierownictwem mł. bryg. Mariusza Feltynowskiego - Zastępcy Dyrektora Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności KG PSP .

W drugim dniu teren ćwiczeń wizytował Zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Janusz Skulich , który zapoznał się z organizacją i pracą sztabu oraz dowódców i ratowników podczas wizytacji terenu rozgrywania epizodów ćwiczeń. Zastępca Komendanta Głównego PSP uczestniczył również we wstępnym podsumowaniu , które miało miejsce w trzecim dniu ćwiczeń w Komendzie Miejskiej PSP w Jastrzębiu Zdroju.
05.11.2012
5 listopada 2012 roku odbyły się ćwiczenia na terenie zakładu Guardian Częstochowa Sp. z o.o. Miały one na celu sprawdzenie założeń Zewnętrznego Planu Operacyjno – Ratowniczego.
Scenariusz zakładał awarię na stacji rozładunku autocysterny przewożącej propan-butan. Ulatniający się gaz uległ zapłonowi i podgrzewając zbiornik z mieszaniną propan-butan, stworzył zagrożenie w postaci wybuchu typu BLEVE. Dyżurny operacyjny MSK PSP w Częstochowie zadysponował na miejsce awarii pierwsze siły i środki. Ze względu na istniejące ryzyko wybuchu typu BLEVE, którego skutki objęłyby swym zasięgiem obiekty Guardian oraz ISD Huty Częstochowa S.A., konieczne stało się uruchomienie Zewnętrznego Planu Operacyjno - Ratowniczego.

Po kliknięciu na zdjęcie przejdziesz do galerii zdjęć.

fot. T. Matuszczyk, R. Cieślak

Pierwsze przybyłe na miejsce zdarzenia zastępy dokonały wstępnego rozpoznania, wyznaczyły strefę bezpieczną i zabezpieczyły miejsce działań. Schładzanie autocysterny oraz zbiorników magazynowych wypełnionych LPG ma uchronić przed wybuchem. Na miejsce akcji dotarła Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego z JRG nr 2 w Częstochowie. Ratownicy dokonali uszczelnienia wycieku – są to działania skuteczne. Pomiary stężeń gazu w wyznaczonych strefach wskazały, że uszkodzony zbiornik został uszczelniony.
W ćwiczeniach w częstochowskim Guardianie brali udział przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach, przedstawiciele Komendy Miejskiej PSP w Częstochowie, Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie, Zakładu Guardian Częstochowa SA, ISD Huty Częstochowa, WIOŚ w Katowicach, delegatura w Częstochowie, a także przedstawiciele Urzędu Miasta w Częstochowie, Stacji Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie oraz Policja. Zaangażowanie w ćwiczenia tak wielu instytucji i służb ujętych w planach operacyjno - ratowniczych pozwoliło na sprawdzenie umiejętności współdziałania na wypadek ewentualnych realnych zdarzeń. Ćwiczenie uświadomiło władzom samorządowowym rodzaj potrzeb organizacyjno - technicznych niezbędnych do zrealizowania w przypadku konieczności podjęcia działań ratowniczych.